Fotki Waszych pupili.

[Annie]

Czy Wasze kotki nie obchodziły Świąt? Nikt nie ma żadnych swiątecznych pikczersów?

Ja chciałam, ale razem z całą rodzina pękaliśmy ze śmiechu jak Luna np. rozbrajała choinkę, zjada nasz świąteczny stroik, nikt nie chciał biegać po aparat.

Coś czuję, że z pierwszych świąt nie będzie pikczersów, bo oglądanie na żywo jest bezcenne

[Kasia i Maniuś]

Maniuś i jego wieczorne zajęcia:

1. Rozmyślanie




2. Kąpiel




3. Suszenie




4. Spokojny sen

[Amika]

Czy Wasze kotki nie obchodziły Świąt? Nikt nie ma żadnych swiątecznych pikczersów?

Nasza choinka nie wzbudza w Kociankach specjalnego zainteresowania i raczej jest bezpieczna. Jusia lubi sobie pod nią poleżeć albo napić się wody ze stojaka. Dyziowi raz pomyliły się igiełki jodły z trawką

[Amika]

A tak leczymy brzuszki po wielkim obżarstwie





Juśka daj jeszcze trochę

[Iza-Erin]

Rewelacja Zwłaszcza te fotki z choinką i trawką oraz to senne takie Moje MP3 też musiały odpoczywać po obżarstwie

O ich pani już nie wspomnę

[meloe]

Mój Mimiaszek dostał totalnej głupawki na widok szeleszczacych papierów po rozpakowanych prezentach i fragmentów wstążek. Zamiast podziwiać prezenty, podziwialismy jego popisowy numer pt."chodzący papier". Spalilam chyba 90% swiątecznych kalorii smiejac się z małego głupolka

[maggie.]

bu, ja niestety nie mam duzo zdjec swiatecznych, ale to dlatego ze moje futro balo sie choinki i szelestu papierow.

[meloe]

Maggie, Twoje futro rozkosznie wygląda zza tej choinki, jak tygrys w dżungli. U mnie to samo. Najlepsze miejsce jest za choinka i jeszcze na dodatek mozna pochłeptać brudna wodę z piaskiem z podstawki

[maggie.]

taaak, nie ma to jak brudna woda z piaskiem i kolkami

[Amika]

Meloe śliczny ten Twój Mimiaszek, nic dziwnego, że i Tacie zmiękło serducho

Maggie, jakoś nie widzę na zdjęciach przestraszonego kotka, co najwyżej zaciekawionego prezentami

[Borysek]

Maggie, jakoś nie widzę na zdjęciach przestraszonego kotka, co najwyżej zaciekawionego prezentami

[Iza-Erin]

No to widzę, że nasze kociaste świętowały na całego
I tak trzymać.

A jak właściciele? Pękacie w szwach? Ja już się trochę skurczyłam, ale jutro Sylwester i zabawa zacznie się od nowa

[Arahja]

a oto mój sierściuszek Penetrator

[Iza-Erin]

Ale fajny kiciulek Przypomina mojego Pucusia z umaszczenia - taki tajgerek z niego, piękny jest

Ale nadal nie odpowiedzieliście na moje pytanie: jak się miewacie po okresie świąteczno-noworocznym>?

[ATA]

Ja się miewam średnio, bo Wigilię, Święta i Nowy Rok spędziłam w szpitalu, ale moje futro odpoczęło ode mnie i po prostu kwitnie Chciałam też serdecznie przeprosić wszystkich, którzy przysłali mi życzenia świąteczne, a ja nie odpowiedziałam - nie miałam dostępu do Internetu. Teraz już mam i życzę wszystkim Nowego Roku pełnego miłości, radości i spokoju. DOBREGO ROKU 2008!

PS. Penetratorek rzeczywiście śliczniutki