Fotki Waszych pupili.

[Esme]

Wszystkie są śliczne, nawet takie "zwykłe" jak Mika, choć ona wcale nie taka zwykła, ma chyba ze cztery kolorki. W tych "pysiach MP4" nie mogę się połapać Mając takie cztery cuda, człowiek chyba nigdy się nie nudzi A mi trochę szkoda, że mój Garuś nie za bardzo lubi pieszczoty. Trochę daje się głaskać, ale z kolan ucieka i generalnie woli spać w samotności. Może nie nauczono go czułości Czy myślicie, że to się kiedyś zmieni ?

[ATA]

Esme, bardzo możliwe, że to się zmieni, choć całkowitej pewności nie ma. Fiodor jeszcze rok temu (w lipcu skończy 3 lata) był najbardziej niezależnym i niedotykalskim kotem, z tych które znałam. Głaskać się dawał, ale jakoś tak z musu. Sypiał osobno, a na kolanach wytrzymywał jakieś 30 sekund i wszystko. Teraz robi się z niego prawdziwa pzytulanka, co parę kroków kładzie się do głaskania, sypia obok mnie w łóżeczu i w ogóle jakiś taki zgodny się zrobił. Tylko z kolan jeszcze ucieka, choć parę razy wytrzymał już parę minut i nawet się przytulał. Nie bardzo mnie to martwi bo kiedy siedzi mi na kolanach mam jego pysio na wysokości oczu i nieswojo się czuję Zresztą okropnie ciężki jest. Tak, że odrobinę cierpliwości - Garuś jest młody, niedługo u Was, trzeba dać mu więcej czasu. U jednych futrzastych przychodzi to szybciej, u innych później, a u niektórych wcale. Tym ostatnim też raczej nikt się nie martwi - takie już kocie prawo i przecież niezależnie od wszytkiego swoje futra baaaaardzo kochamy

[Dośka@]

Esme, nie Ty jedna sie nie łapiesz w kotkach Izy. Też tak mialam, teraz rozrózniam bez problemu. Co do siedzenia kota na kolanach to ja mam dokładnie odwrotny problem. Moja jak tylko sie" wybiega" to pakuje mi sie na kolana. A jak się położe to na nogi mi się kładzie. Owszem fajne to jest ale jak usnie to mi jej szkoda zwalać jak muszę wstac a po dwa w nocy ruszyć sie nie moge jak sie rozłoży mi na udach lub kolanach co waży niecałe 3 kg a co dopiero jak nabierze wagi

wystarczy sie położyć.. i jak tu mieć sumienie taka zwalić jak się zabiera za spanie jak nie z przodu to z tyłu się położy

[Kasia i Maniuś]

To macie wesoło Dobrze, że jest taka łagodna, bo inaczej.... Bardzo mi się podoba - ma takie ciepłe oczy i zabawne nietoperkowe uszy

Uwierz mi, że tylko wygląda na taką łagodną

[ATA]

No to malutka sporo ryzykuje

[Kasia i Maniuś]

Dlaczego?? Jest 200 km od Mańka, a Myszka reaguje na nią bardzo łagodnie - jak na razie

[ATA]

Aaaaa, to nie mieszkają w jednym domu Jakoś tak mi się wydawało, że jednak tak. To przez to zbiorowe zdjęcie

[Kasia i Maniuś]

Spotykają się średnio raz w miesiącu - ostatnio w święta

[Iza-Erin]

Dosiu, moje kociaki też potrafią się tak ułożyć na mnie albo zająć mi całą poduszkę (zwłaszcza Ptyś to uwielbia) i wtedy juz nie wiem jak mam spać

Esme, co do moich kociaków, to tak:
Pysia jest stalowo-szara z białymi skarpetkami,
Pucuś jest cętkowanym buraskiem, bez skarpetek i nie ma kawałka uszka,
Ptyś jest trójkolorowy i ma puchatą kitę,
Pumuś natomiast jest chyba najłatwiejszy do odróżnienia - ze względów wiadomych

Na zdjęciu w podpisie od lewej: Pysia, Pumuś, Ptyś i Pucuś

[Borysek]

Na zdjęciu w podpisie od lewej: Pysia, Pumuś, Ptyś i Pucuś

Iza, może napisz w podpisie: "Uwielbiam MP4 od lewej: Pysia, Pumusia, Ptysia i Pucusia". Wtedy będzie łatwiej wszystkim, którzy czytają o Twojej gromadce, ale jeszcze się w niej nie orientują

[Iza-Erin]

Iza, może napisz w podpisie: "Uwielbiam MP4 od lewej: Pysia, Pumusia, Ptysia i Pucusia". Wtedy będzie łatwiej wszystkim, którzy czytają o Twojej gromadce, ale jeszcze się w niej nie orientują

Może faktycznie tak zrobię Borysku. Niezła myśl

[Borysek]

No ale drugi od lewej jest przecież Pumek...

[Iza-Erin]

Już zmieniłam

[Dośka@]

[Iza-Erin]

Jaka ładna kicia Ma piękne oczy, takie miodowe.