Jak sobie poradzić po stracie psa.....

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Dyziula
Posty:13
Rejestracja:16 listopada 2013, 11:38

03 grudnia 2013, 00:46

Szarado,Mario28,Aniu005,Seiti etc...gdzie jestescie???????????? :cry:
Gość

03 grudnia 2013, 01:03

cofnij się,a znajdziesz ,Dyziula
Dyziula
Posty:13
Rejestracja:16 listopada 2013, 11:38

03 grudnia 2013, 01:26

domyslam sie ze to ty Szarado jestes jako gosc-ale sa to moje domysły.. :D ale i tak widze ze forum osłabło.....Coż to musiała byc za toksyczna postac....
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

03 grudnia 2013, 10:28

Wczoraj musiałam iść do PUP, szłam ze szklankami w oczach, bo to w okolicy naszego weta. W drodze powrotnej weszłam do p. doktor powiedzieć o Shenie... Była w ciężkim szoku, nie spodziewała się, bo suka była w dobrej formie... to boli jeszcze bardziej. :cry: W nocy mam koszmary, od początku śni mi się choroba suni i jej śmierć. Dzisiaj miało być podobnie... ale w tym śnie wykrzyczałam: "Shenuś, ty nie żyjesz." A ona popatrzyła się na mnie. Wtedy całym sercem chciałam widzieć ją radosną, normalną, móc ją dotknąć. Jak to bywa w snach świadomych, moje życzenie się spełniło. Chłonęłam ciepło jej ciała i dotyk futerka, żebym zapamiętała to na zawsze. Obudziłam się z mokrymi śladami...
dorota m
Posty:398
Rejestracja:12 września 2010, 12:54

03 grudnia 2013, 14:55

Sny świadome.......Kiedy pojawil się mały Merlinek , tej samej nocy w świadomym śnie pojawił się mój pierwszy owczarek Szaman . Pamietam , że przytulił się do mnie i pożegnał. W refleksach jego futra odbijała się tajemnica wszechświata , właściwie to niezidentyfikowane poczucie realności zdarzenia zapadło mi w pamięć, w tę jej warstwę emocjonalną. Następnego ranka zniknęła piłeczka Merlinka , nigdy jej już nie odnalazłam. Zyłam i żyję nadal w jakimś niedorzecznie irracjonalnym przekonaniu , że Szaman ją zabral.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

03 grudnia 2013, 15:26

Neyi ukochana piłeczka też zaginęła jakoś po śmierci Sheny... :shock: Nie mogę jej odnaleźć. Nie ukrywam, że Shena zawsze miała na nią chrapkę. :shock:
Dyziula
Posty:13
Rejestracja:16 listopada 2013, 11:38

03 grudnia 2013, 17:25

Gość pisze:Dyziula, odpoczywam tylko .
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

Szarada,swietne to ujecie.... :D
Gość

03 grudnia 2013, 18:37

Dyziula wpadnij do mnie na Fb. ,
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

03 grudnia 2013, 19:21

Kiedyś czytałam ten artykuł... psy nie tworzą stada, są istotami społecznymi. Moja suka obecnie zaczyna mieć wybuchy agresji. :roll: Cofnęła się. :( Je normalnie, a dzięki rytuałom ma poczucie bezpieczeństwa. Oczywiście wymaga większej uwagi, bo nie ma czasu zabaw z Sheną, ale jakoś specjalnie matki nie szuka. W końcu to Neya, nie spodziewałam się po niej innej reakcji.
ania005

03 grudnia 2013, 22:14

Przeraziło mnie imię słonicy z tego artykułu .....
maria28

03 grudnia 2013, 23:31

ania005 pisze:Przeraziło mnie imię słonicy z tego artykułu .....
Też zwrocilam na to uwagę...
Gość

04 grudnia 2013, 11:58

Vini ,czy możesz podać jakiś namiar na Ciebie,mam Ci coś do przekazania ,ale............. :(
maria28

04 grudnia 2013, 13:32

Vinii, napisz do mnie na maila, bo chciałam Ci przekazać instrukcję jak zabęzpieczyć ogrodzenie ,żeby Ci Borysek nie uciekał. Będą w tym rowniez szkice i nie chcę zajmowac miejsca na forum i znów będzie nie na temat. Przypominam mój mail; mariantoru@gmail.com Pozdrówka!
Aguula164
Posty:48
Rejestracja:15 lipca 2013, 17:26

04 grudnia 2013, 14:05

tez snie często o moim kochanym rudym futerku..wydaje mi się ,ze sa to "głosne sny"..dowiem się jak wpadne kiedy na sąsiada..
sni mi się w róznych okolicznościach np.,ze wracam ze szpitala i nie umiem go znależć i strasznie to przezywam.mimo,ze to sen i mimo tego,ze go już przeciez nie ma
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 29 gości