isabelle30 pisze:Absolutnie to nie jest dobry pomysł. Jedni biora następnego zwierza natychmiast po odejściu poprzedniego, inni potrzebują czasu na przezycie żałoby. Zależy jak komu lepiej. Ale nigdy nie należy brac takiego samego zwierza a już napewno nie wolno mu dawać tak samo na imie. Ten nowy bedzie zupełnie nowy, inny pod każdym wzgledem, nawet jak będzie identyczny. Nie wolno nam go wciąż porównywać, oczekiwać takich samych zachowań. A tak własnie sie stanie.
Nowy zwierz powinien byc zupełnie inny, z zupełnie innym imieniem....
Nie zdradzisz Kati....nie ma takiej możliwości. zawsze będziesz ją pamiętać, zawsze gdy o niej pomyslisz ona bedzie przy Tobie. I będzie wiernie czekac na twoje następne futra i na Ciebie za TM....Ona nie chce aby twój dom był pełen smutku, pusty...aby Twoje życie było smutne i puste. Wypełnij jej testament! Daj dom, miłość, opieke i miejsce w swoim sercu. jest go tam duzo i każdy kolejny zwierzak zajmuje tylko swoją przegródkę. ...
Dzięki isabelle30 za cieple słowa. Myślę,że nie jestem jeszcze gotowa na przyjęcie nowego zwierzaczka. Własnie znowu beczę
i wiem,że moja żałoba szybko mnie nie opuści.Jestem jeszcze na etapie złości i mam za złe ,że inne zwierzaki maja się
dobrze a moja Katia taka młoda,zamiast teraz cieszyć się słońcem,latem i łapać muchy lezy teraz w grobie.Nie mogę żyć bez
niej i nic na to nie mogę poradzić. Jeszcze nigdy w życiu nie cierpialam tak po utracie pupila bo brak mi zrozumienia
dla tego co się stało.Teraz tylko wegetuję ale nie wiem po co i dla kogo?