Takie tam różniaste sprawy

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

28 stycznia 2013, 11:54

W nastawieniu coś jest. Nieraz mam tak, że idę i czuje wewnętrznie, że dzisiaj sobie nie poradzę i faktycznie suki są jak opętane. Kiedy idę z siłą w sobie nie mam żadnych problemów.

Gina, zacznij z nim naukę chodzenia na smyczy. Jak ja daję radę z dwoma to i Ty dasz radę z Brunkiem ;)

Ludzie nigdy nie zrozumieją, że pies to nie maskotka. Posiadanie psa porównałabym z przyjściem na świat dziecka. Do tego też trzeba się przygotować, zgłębić tajniki żywienia, wychowania, szkolenia, pielęgnacji... przemyśleć sprawę czy z szczeniakiem iść do psiego przedszkola, rozważyć co w przyszłości pies ma robić, czy będzie z nami biegał, a może psie sporty lub tropienie. Gdyby ludzie porządnie rozważali posiadanie psa i psy byłyby szczęśliwsze, mniej sfrustrowane jak i ludzie nie musieliby użerać się z problemami wychowaczymi.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

28 stycznia 2013, 11:59

gina - do utrzymania psa nie są potrzebne silne dłonie - trzymasz całą ręką. Od barku począwszy, i stojąc na szeroko rozstawionych nogach. Ja już sobie wyrobiłąm taki nawyk - jak Brutus idzie na smyczy to ja idę jak kaczor i żadnego dreptania baletnicy. A podczas ewnetualnego szarpniecia pracują mi mięśnie barku i powyżej łokcia.

Ach te stereotypy....dziś rano dziewczyna z bokserką pragnącą się pobawić w lot zrozumiała że Brutus się w tym momencie nie bawi. I oddaliła się szybkim krokiem w drugą stronę aby nam zejść z drogi. Jedni potrafią zobaczyć że idzie "kaleka" a drudzy mają bielmo na oczach...
gina11
Posty:329
Rejestracja:24 marca 2012, 17:02

28 stycznia 2013, 12:11

Seiti przyznam ci racje. nie chcę mieć dziecka i wiem że zdania nie zmienie bo po prostu wiem że sobie nie poradze i nic mnie nie ciągnie do ich posiadania, psy to co innego, uwielbiam je ale jest z nimi nie mniej pracy co z dziećmi i nie mam tu na myśli staropanieństwa które z psów czy kotów robią swoje "dzieci" :mrgreen:

co do stereotypów to no cóż skoro istnieją wśród ludzi (podział na płeć, orientacje, religie czy narodowość bo kobieta powinna to czy tamto, każdy arab to potencjalny samobójca albo jest w Polsce w celu zdobycia kobiety i zrobienia z niej niewolnicy itp itd) to nie oszukujmy się że w śród zwierząt przestaną istnieć. Taka ludzka mentalność wyssana z mlekiem matki.

dobrym przykładem oceniania książki po okładce są też po za wyżej wymienionymi, pudle i jamniki jako głupie czy wręcz tępe psy starszych panien
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

28 stycznia 2013, 13:00

A pudle to akurat jedna z bardziej inteligentych ras.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

28 stycznia 2013, 14:14

Ha! A ja się pochwalę bo duma mnie rozpiera. Wygrałam w szachy z 5 latkiem, co prawda jakby wykorzystał jeden ruch to by mnie rozniósł ale ostatecznie ja wygrałam. :twisted: :mrgreen: Gapowe się płaci. :mrgreen:
gina11
Posty:329
Rejestracja:24 marca 2012, 17:02

28 stycznia 2013, 14:25

brawo brawo, z takim talentem to dwulatka ograłabyś w warcaby :mrgreen:
zmieniajac temat może to głupie i chore ale unikam zaglądania na forum o chorobach...może to głupie przesądy typu wypowiedzenie w nocy do lustra trzy razy słowo Cendymen ale mam opory by tam zaglądać.
jakby to miało wywołać jakąś chorobe u moich psów :? . tak samo z watkiem "jak sobie poradzić po stracie psa" czy jakoś tak raz tam zajrzałam, poryczałam się. teraz zajrzę tam dopiero jak sama będę w żałobie :cry:
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

28 stycznia 2013, 14:32

nie lubię osób które logują się a potem słuch po nich umiera.nazwa ola zajęta, tak samo olaola, ola1989, ola89, ola11 :evil:
tak wiec zostaje 89ola.
dla wyjaśnienia to ja gina11 od Bruna ale jak pisałam dziwnie jest kiedy ktoś zwraca się do mnie po imieniu mojego psa (choć tego nicku używam od 5lat w wielu miejscach :roll:) tak wiec założyłąm nowe konto.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

28 stycznia 2013, 14:41

I teraz trzeba się przestawić :D

A Ty się nie śmiej z mojej wygranej, prawie przegrałam... normalnie go nie doceniłam.

Ja po zaglądaniu do chorób nabawiłam się paranoi. :P
barbarasz49
Posty:384
Rejestracja:09 lutego 2012, 13:50

28 stycznia 2013, 14:53

Izo to jest odpowiedź na Twoje skierowane do mnie pytanie,przeczytaj dokładnie post Sl.Sun z wczoraj z godz.17,52 czy naprawdę muszę go cytować; "barbaro on to z pewnością widzi lepiej od Ciebie.Twój jeden post zaprzecza drugiemu" Prosiłam o wytłumaczenie o co chodzi bo to zdanie skierowane do mnie nijak się ma do dwóch postów,które napisałam.Ale niestety Sl.Sun nie raczyła wytłumaczyć dlaczego mnie znowu niesłusznie atakuje, tylko nagle oświadczyła że nie będzie ze mną dyskutować. Mam nadzieję że są forumowicze,którzy zauważą jak są traktowane moje posty i że reakcją niektórych na każdy mój wpis najbardziej neutralny, od razu jestem niewybrednie atakowana. Czy pisząc o mocnej zabawce dla psa kongu, czy o moim zdaniu na temat kolczatki czymś kogoś obraziłam? Skąd się bierze to nieuzasadnione pouczanie mnie przez Sl.Sun? Czy ja pisząc post zwracałam się do niej? Bardzo proszę o trochę obiektywizmu i nie sekowanie mnie na każdym kroku,przecież ja też mam prawo służyć forumowiczom jakąś radą,jeżeli się na czymś znam,na tematy mi obce nie zabieram głosu. FORUM JEST DLA WSZYSTKICH, A NIE DLA WYBRANYCH! To tyle w ramach odpowiedzi Izie i kończę z tym tematem.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

28 stycznia 2013, 15:18

barbaro wybacz, wzięłam post Snedronningen za Twój. Przepraszam!
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

28 stycznia 2013, 15:22

Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 07:47 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 2 razy.
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

28 stycznia 2013, 15:23

Seiti pisze:kiedyś przez przypadek wbiłam sobie kolczatkę w twarz. Bolało.
dopiero teraz to przeczytałam, wybacz ale aż się popłakałam ze śmiechu jak sobie wyobraziłam dorosłą kobiete wbijającą przypadkiem sobie kolczatkę w twarz. jeszcze to zakończenie... krótkie "bolało". :lol: :lol: :lol:
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

28 stycznia 2013, 15:37

SleepingSun pisze:barbaro wybacz, wzięłam post Snedronningen za Twój. Przepraszam!
od tego zaczeło się kłótnia na tym forum, cofnęłam się do początku tematu o kolczatkach i powoli sobie poczytałam, doszło do nieporozumienia, barbara poczuła się znowu atakowana, odpyskowała a reszta zareagowała atakiem i wojna gotowa.
nie ładnie drogie panie, na przyszłość za nim dojdzie do kłótni, spotkajcie się w basenie pełnym kisielu, poszarpcie się, nagrajcie to oczywiście i wrzućcie na YT i dajcie link na forum. przynajmniej męska część forumowiczów będzie zadowolona :mrgreen:
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

28 stycznia 2013, 15:44

89ola pisze:
Seiti pisze:kiedyś przez przypadek wbiłam sobie kolczatkę w twarz. Bolało.
dopiero teraz to przeczytałam, wybacz ale aż się popłakałam ze śmiechu jak sobie wyobraziłam dorosłą kobiete wbijającą przypadkiem sobie kolczatkę w twarz. jeszcze to zakończenie... krótkie "bolało". :lol: :lol: :lol:
Olu, ja nastolatką byłam... tak z 14 lat może miałam. Ale moje zdziwienie było niewąskie :mrgreen: Została mi blizna na brodzie...na szczęście mała.
barbarasz49
Posty:384
Rejestracja:09 lutego 2012, 13:50

28 stycznia 2013, 15:50

SleepingSun jeżeli ja Ciebie czymś uraziłam również przepraszam,ale spróbuj mnie zrozumieć ja naprawdę nie chcę na tym forum niepotrzebnych kłótni,ale czasami czuję się trochę zaszczuta. Ale myślę że wszyscy dojrzeliśmy do tego żeby było OK,pozdrawiam!
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości