Karma odchudzająca i inne tematy dotyczące diety psów
Mimo, że na obecną chwilę suchym nie karmię, to jednak wierzę , że jest kilka firm , króre nie odstawiają szopki i produkują przyzwoite karmy. m in Koeber, Nutram. ( małe firmy rodzinne) Oczywiście one mają swoją cenę. Bo tak jak pisze Sleeping Sun ceny tzw karm eko są nieadekwatne do realnej ceny mięsa. Ceny mięsa są dzikie, ( wcześniej nie miałam rozeznania, bo mięsa prawie nie jem, a ceny mięsa organicznego to ceny z innej Galaktyki. ( 105 zł 1/2 kg udek z kurczaka dla przykładu). Merlin nie może jeść ochlapów , bo jest psem specjalnej troski, tak więc wyżywienie dużego psa jest bardzo kosztowne w obecnych czasach.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:38 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
a z czego? co jest na tych pięknych obrazkach? tu mamy czarno na białym, sam producent podaje 50% świeżej wołowiny z:Robert A. pisze:To tam w linku masz czystą produkcję
a) Beef lips
b) Meat from beef head
c) Beef heart
d) Beef rumen
e) Beef liver
mniam, mniam. same podroby, ani grama mięsa. czy to źle? nie mam pojęcia - Izo, co sądzisz o takim składzie? karmiłabyś tak psa?
a ile kosztuje karma Kobers? ile płaci właściciel za podroby? średnio 200zł za 15 kg. no i jeszcze płatki kukurydziane.
dalej uważacie, że to jest uczciwe? że nikt nie chce na was zarobić i robi coś dla pasji, czy kontynuacji wieloletniej tradycji?
dla porównania:
SPRZEDAM PRZEDŻOŁĄDKI WOŁOWE CZYSZCZONE PARZONE ODTŁUSZCZONE CENA 4.70 zł/kg
Wątroba wołowa 2,60/kg (netto)
Serce wołowe 4,60/kg (netto)
bardzo mi przykro, ale każda firma działa po to żeby zarabiać. a to wiąże się z jak najmniejszymi kosztami produkcji.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:38 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
gość -poprawiłeś mi humor tą średnią wieku 14 lat u boksera a rozwalił mnie 26 york -proszę zanim coś napiszesz zagłąb się w dany temat pogadaj z hodowcami niestety do wieku o którym piszesz dożywa bardzo niewiele psów są to nieliczne pojedyncze przypadki . i warto zauważyć że na długość życia zwierzęcia wpływa wiele czynników nie tylko żywienie choć jest to bardzo istotne .przy ocenianiu skuteczności żywienia na podstawie długości życia psa należy zachować dużą ostrożność .harpia , jeszcze nie spotkałam się z artykułem które przeczyłoby temu że wilk nie pochłania wartości żołądka ofiary a nawet jeśli jest w tym choćby cień prawdy to i tak nie ma to jakiegoś diametralnego wpływu na moje poglądy dotyczące psa domowego . niech każdy żywi czym chce każda dieta ma swoje plusy i minusy nie ma idealnego żywienia która pasowałoby dla każdego psa .
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:38 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
SleepingSun
Gdzie w dzisiejszym świecie biznesu masz uczciwość w produkcji Barfa(gotowego) masz uczciwość?
Taki sam biznes i zacieranie rąk.
Weż jeszcze jedno pod uwagę niestety właściciel pokrywa koszty transportu,opakowania,całej linii produkcyjnej(pośrednicy) i stąd się bierze końcowa cena karmy.
Czy podawanie przykładu ceny 1kg flaków i porównywania jej z ceną 15kg karmy gotowej dostarczonej do klienta jest sprawiedliwe?
Ja wiem,że świetnie się czyta te płynne opisy Isabell dotyczące cudownych mięs które kupuje dla swojego psa za 1/2 ceny sklepowej,ale połowa ludzi nigdy nie widziała połowy tych mięs na oczy (nie zobaczy) i nie wie gdzie kupić,i nie trafi do ubojni,skupu,na bazarek a nawet gdyby trafiła to w ostatniej chwili zastanowi się czy aby napewno jest to zdrowe mięso ?
Isabell jest fanatyczką barfa i trudno tutaj porównywac się z jej talentem w wyszukiwaniu tych cudeniek
.
Gdzie w dzisiejszym świecie biznesu masz uczciwość w produkcji Barfa(gotowego) masz uczciwość?
Taki sam biznes i zacieranie rąk.
Weż jeszcze jedno pod uwagę niestety właściciel pokrywa koszty transportu,opakowania,całej linii produkcyjnej(pośrednicy) i stąd się bierze końcowa cena karmy.
Czy podawanie przykładu ceny 1kg flaków i porównywania jej z ceną 15kg karmy gotowej dostarczonej do klienta jest sprawiedliwe?
Ja wiem,że świetnie się czyta te płynne opisy Isabell dotyczące cudownych mięs które kupuje dla swojego psa za 1/2 ceny sklepowej,ale połowa ludzi nigdy nie widziała połowy tych mięs na oczy (nie zobaczy) i nie wie gdzie kupić,i nie trafi do ubojni,skupu,na bazarek a nawet gdyby trafiła to w ostatniej chwili zastanowi się czy aby napewno jest to zdrowe mięso ?
Isabell jest fanatyczką barfa i trudno tutaj porównywac się z jej talentem w wyszukiwaniu tych cudeniek
.
isabelle faktycznie cuda na patyku potrafi wyszukać i bardzo jej tego zazdroszczę.
Ja takiego zmysłu nie mam ale jakoś sobie radzę.
Tzn. jeżeli idę do sklepu i widzę tackę z "wołowiną", na której jest napisane 76% mięsa, to żeby 2zł kosztowała to nie kupię.
Ogólnie ja się zaopatruje w marketach - część kupionego mięsa idzie na obiad dla rodziny, a część do psiej miski. Nie kupuję mu cudów z serii "polędwica bez tłuszczu" bo uważam że jest to dla psa nie zdrowe.
Nie kupuję też podejrzanego mięsa (jak np pakowane próżniowo mielone). Kupuję np Selgrosowskie bo oni sami to mięso obrabiają.
Ja wiem, że isabelle używa lepszej jakości mięsa ale trudno. Ludzie często jedzą gorsze rzeczy niż mój pies (bo np nie czytają etykiet)
i wbrew pozorom, w dalszym ciągu wydaje mi się taniej niż suszki (nooo może w podobnej cenie).
I żeby nie było. Wierzę że są przyzwoite suche karmy i jak jadę na zawody czy gdzieś, to kupuję takowe. Ale to zawsze będzie jedzenie wysoko przetworzone.
Gdzieś kiedyś czytałam badania (bym musiała mocno poszukać w papierach), na temat żywienia psów pracujących w ekstremalnych warunkach. Chodzi mi o długodystansowe wyścigi psich zaprzęgów - nie da się wygrać na psach karmionych suchym. Różnice są naprawdę ogromne, a przecież nie chodziło byle jakie suche, tylko o takie przygotowane stricte dla tych psów.
Ja takiego zmysłu nie mam ale jakoś sobie radzę.
Tzn. jeżeli idę do sklepu i widzę tackę z "wołowiną", na której jest napisane 76% mięsa, to żeby 2zł kosztowała to nie kupię.
Ogólnie ja się zaopatruje w marketach - część kupionego mięsa idzie na obiad dla rodziny, a część do psiej miski. Nie kupuję mu cudów z serii "polędwica bez tłuszczu" bo uważam że jest to dla psa nie zdrowe.
Nie kupuję też podejrzanego mięsa (jak np pakowane próżniowo mielone). Kupuję np Selgrosowskie bo oni sami to mięso obrabiają.
Ja wiem, że isabelle używa lepszej jakości mięsa ale trudno. Ludzie często jedzą gorsze rzeczy niż mój pies (bo np nie czytają etykiet)
i wbrew pozorom, w dalszym ciągu wydaje mi się taniej niż suszki (nooo może w podobnej cenie).
I żeby nie było. Wierzę że są przyzwoite suche karmy i jak jadę na zawody czy gdzieś, to kupuję takowe. Ale to zawsze będzie jedzenie wysoko przetworzone.
Gdzieś kiedyś czytałam badania (bym musiała mocno poszukać w papierach), na temat żywienia psów pracujących w ekstremalnych warunkach. Chodzi mi o długodystansowe wyścigi psich zaprzęgów - nie da się wygrać na psach karmionych suchym. Różnice są naprawdę ogromne, a przecież nie chodziło byle jakie suche, tylko o takie przygotowane stricte dla tych psów.
A jaka jest pewność, że to surowe mięso jest bez chemii ? Mam wątpliwości . Pewne na 100% jest tylko własne gospodarstwo .
oczywiście że nie wiadomo.
Można kupować pierożki z mięsem, bez mięsa; można kupować schabowego, którego pani na zapleczu przed chwilą ludwikiem wyszorowała; można kupić jogurt bez żelatyny, od producenta który jest największym odbiorą takowej w PL.
Że już nie wspomnę o tym jak są produkowane niektóre leki.... Nie wiem jak jest z tymi na receptę ale po całej reszcie (te przeciwbólówki itp) nie oczekiwałabym wielkiej skrupulatności podczas produkcji ; można też kupić wódkę zanieczyszczoną metanolem i umrzeć; można kupić.......
no wiele rzeczy można kupić. ale nie wydaje mi się żeby producent karmy dla zwierząt był uczciwszy, niż ten od ludzkiego jedzenia.......
Można kupować pierożki z mięsem, bez mięsa; można kupować schabowego, którego pani na zapleczu przed chwilą ludwikiem wyszorowała; można kupić jogurt bez żelatyny, od producenta który jest największym odbiorą takowej w PL.
Że już nie wspomnę o tym jak są produkowane niektóre leki.... Nie wiem jak jest z tymi na receptę ale po całej reszcie (te przeciwbólówki itp) nie oczekiwałabym wielkiej skrupulatności podczas produkcji ; można też kupić wódkę zanieczyszczoną metanolem i umrzeć; można kupić.......
no wiele rzeczy można kupić. ale nie wydaje mi się żeby producent karmy dla zwierząt był uczciwszy, niż ten od ludzkiego jedzenia.......
-
- Posty:13
- Rejestracja:30 grudnia 2008, 10:55
Koeber's podaje w składzie 50% świeżej wołowiny. Zakładając, że świeże mięso (przed odparowaniem) zawiera grubo ponad połowę wody, to ile tego mięsa zostaje w suchej masie? optymistycznie zakładając, max 30%? Czyli nadal w psiej misce mamy głównie "wysokiej jakości zboża, warzywa", oraz "wszystkie niezbędne witaminy składniki odżywcze mineralne" uzyskiwane laboratoryjnie, nie te naturalne. Wiecie co, żeby to mięso było na wszystkie strony certyfikowane, pochodzące z krówki trzymanej w przydomowej zagródce, to mnie to nie przekonuje, bo tego mięsa jest... po prostu za mało. Michę wypełnia zboże z warzywami. No i nadal jest to mięso jednego rodzaju, sama wołowina.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości