Węzły chłonne
tylko najbardziej mnie zastanawia, czy to co najgorsze, może się rozwinąć w tak krótkim czasie? Wrześniowe wyniki były oki, a w formie ostatnio była takiej , że cieszyliśmy się, że się cofa do wieku szczenięcego. chyba cieczka wywołała całą tą kaskadę.
może to jakieś zaburzenia hormonalne? dziwny jest szybki przebieg,nagłe pojawienie się guza.U mojej suni rósł powoli,raz się zmniejszał a raz zwiększał. To był rak,musiałam uśpić. Wydaje mi się ze u Was nie będzie tak strasznie i wszystko dobrze się skończy.
Ale przeraża mnie ten wiszący języczek i to , że z tym piciem tak słabo. Te węzły są olbrzymie. Najgorsze, że na 15 mąż idzie do pracy i znowu zostanę z tym sama. Jeżeli jeszcze warto czekać, że steryd pomorze, to czekamy. raczej nie cierpi, głownie śpi ,ale nie mogę czekać aż umrze z głodu.nie wiem czy jak śpi, to ją budzić i karmić i poić na siłę? czy dać jej spać? Czy macie jakiś sprawdzony sposób jak albo czym nakarmić chorego futrzaka? Lekarka nic nie mówiła o kroplówce, a ja zapomniałam spytać. Od niedzieli prawie nic nie je
Może podawaj odrobinę, w regularnych krotkich odstępach czasu,bo faktycznie osłabnie do reszty. O kroplowce powinien zadecydowac lekarz ale wydaje mi się ze skoro nie je i nie pije powinna dostać natychmiast. Niedobrze ze nie je i nie pije.
ja bym jej rozgotowała kurczaka ( o ile moze) z marchewką ,przemieliła i podawała do pysiolka i strzykawką wodę.Tu już powinien działać lekarz, bo ona słabnie.Nie mamy takiej wiedzy a lekarz wiedziałby co począć bo stan się pogarsza.
Czym karmiłas do tej pory?
Kiedy sunia ma trafić do konkretnego lekarza?
Czym karmiłas do tej pory?
Kiedy sunia ma trafić do konkretnego lekarza?
Nie chcę krakać ale miesiąc czekania na lekarza i stosowne leczenie to zdecydowanie źle wróży bo jest gorzej,nie lepiej
kurcze trudno radzić i tu powinna być szybka diagnostyka bo z suczką jest gorzej . Boję się ze nie wytrzyma.Leczenie w ciemno może doprowadzić do.... a miesiąc dla niej w przypadku takich objawów .... Nie umiem nic poradzić.Tylko lekarz,chciałabym ale nie potrafię bo boję się że ona nie wytrzyma gdyż stan się pogarsza a to może być prosta sprawa do wyleczenia.Powiem Ci że moja sunia jak dostała tego raka nie miała zadnych dolegliwości,zero gorączki czy braku apetytu.Dopiero jak pojawiły się przerzuty..
nawet jesli to nie najgorsze to ten syf ktory siedzi w guzie zatruwa organizm i trzeba działać ale jak piszę szybka diagnostyka i leczenie wskazane
Nie wymagam, żeby ktoś za mnie podjął decyzje. Ale nie wiem czy jeżeli dostała zastrzyk wczoraj o 12 i dziś o 8 tabletkę, to jest jeszcze szansa na poprawę? Zaraz wstanie reszta domowników. Może się ożywi. Najgorsze, że jak nic nie postanowimy do południa to później sama nic poradzę.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości