Węzły chłonne

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

wiatrak84
Posty:44
Rejestracja:11 sierpnia 2014, 21:34

25 listopada 2014, 08:29

serce mi pęka. Nie wiem jak przetrwamy następny taki dzień. Jeżeli jest szansa, że jeszcze ruszy, to czekamy.
wiatrak84
Posty:44
Rejestracja:11 sierpnia 2014, 21:34

25 listopada 2014, 08:35

tylko najbardziej mnie zastanawia, czy to co najgorsze, może się rozwinąć w tak krótkim czasie? Wrześniowe wyniki były oki, a w formie ostatnio była takiej , że cieszyliśmy się, że się cofa do wieku szczenięcego. chyba cieczka wywołała całą tą kaskadę.
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

25 listopada 2014, 08:43

Może to nie jest to najgorsze, może za daleko poszłyśmy w przemyśleniach, cieczka osłabia organizm a suczka do najmłodszych nie należy.
Gość

25 listopada 2014, 08:45

może to jakieś zaburzenia hormonalne? dziwny jest szybki przebieg,nagłe pojawienie się guza.U mojej suni rósł powoli,raz się zmniejszał a raz zwiększał. To był rak,musiałam uśpić. Wydaje mi się ze u Was nie będzie tak strasznie i wszystko dobrze się skończy.
wiatrak84
Posty:44
Rejestracja:11 sierpnia 2014, 21:34

25 listopada 2014, 09:07

Ale przeraża mnie ten wiszący języczek i to , że z tym piciem tak słabo. Te węzły są olbrzymie. Najgorsze, że na 15 mąż idzie do pracy i znowu zostanę z tym sama. Jeżeli jeszcze warto czekać, że steryd pomorze, to czekamy. raczej nie cierpi, głownie śpi ,ale nie mogę czekać aż umrze z głodu.nie wiem czy jak śpi, to ją budzić i karmić i poić na siłę? czy dać jej spać? Czy macie jakiś sprawdzony sposób jak albo czym nakarmić chorego futrzaka? Lekarka nic nie mówiła o kroplówce, a ja zapomniałam spytać. Od niedzieli prawie nic nie je :(
Gość

25 listopada 2014, 09:10

Może podawaj odrobinę, w regularnych krotkich odstępach czasu,bo faktycznie osłabnie do reszty. O kroplowce powinien zadecydowac lekarz ale wydaje mi się ze skoro nie je i nie pije powinna dostać natychmiast. Niedobrze ze nie je i nie pije.
Gość

25 listopada 2014, 09:13

ja bym jej rozgotowała kurczaka ( o ile moze) z marchewką ,przemieliła i podawała do pysiolka i strzykawką wodę.Tu już powinien działać lekarz, bo ona słabnie.Nie mamy takiej wiedzy a lekarz wiedziałby co począć bo stan się pogarsza.

Czym karmiłas do tej pory?

Kiedy sunia ma trafić do konkretnego lekarza?
za dlugoo

25 listopada 2014, 09:15

Nie chcę krakać ale miesiąc czekania na lekarza i stosowne leczenie to zdecydowanie źle wróży bo jest gorzej,nie lepiej :(
wiatrak84
Posty:44
Rejestracja:11 sierpnia 2014, 21:34

25 listopada 2014, 09:18

może przez to, ze śpi? W końcu zasypia takim mocniejszym snem. wczoraj rano, też nie chciała jeść, a później próbowała. Nie wiem naprawdę co robić.
wiatrak84
Posty:44
Rejestracja:11 sierpnia 2014, 21:34

25 listopada 2014, 09:24

Nie miesiąc. byli byśmy gotowi rzucić wszystko i pojechać szybciej w takim wypadku. Tylko teraz nie ma szans jechać z nią 900 km. Jeżeli sterydy nie zadziałają to nie będę jej męczyć. Teraz jestem na etapie czy warto czekać do jutra :cry:
Gość

25 listopada 2014, 09:27

kurcze trudno radzić i tu powinna być szybka diagnostyka bo z suczką jest gorzej . Boję się ze nie wytrzyma.Leczenie w ciemno może doprowadzić do.... a miesiąc dla niej w przypadku takich objawów .... Nie umiem nic poradzić.Tylko lekarz,chciałabym ale nie potrafię bo boję się że ona nie wytrzyma gdyż stan się pogarsza a to może być prosta sprawa do wyleczenia.Powiem Ci że moja sunia jak dostała tego raka nie miała zadnych dolegliwości,zero gorączki czy braku apetytu.Dopiero jak pojawiły się przerzuty..
Gość

25 listopada 2014, 09:30

nie czekaj kochana,nie czekaj bo ona słabnie.
Gość

25 listopada 2014, 09:36

nawet jesli to nie najgorsze to ten syf ktory siedzi w guzie zatruwa organizm i trzeba działać ale jak piszę szybka diagnostyka i leczenie wskazane
wiatrak84
Posty:44
Rejestracja:11 sierpnia 2014, 21:34

25 listopada 2014, 09:46

Nie wymagam, żeby ktoś za mnie podjął decyzje. Ale nie wiem czy jeżeli dostała zastrzyk wczoraj o 12 i dziś o 8 tabletkę, to jest jeszcze szansa na poprawę? Zaraz wstanie reszta domowników. Może się ożywi. Najgorsze, że jak nic nie postanowimy do południa to później sama nic poradzę.
Gość

25 listopada 2014, 09:56

jak jest gorzej,nie zwlekaj
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości