Fotki naszych Pupili, cz.3

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

sziszka
Posty:1
Rejestracja:17 marca 2013, 11:34

19 marca 2013, 17:10

śliczne kiciaki :)
krzys_ek
Posty:1
Rejestracja:28 marca 2013, 21:09

28 marca 2013, 21:14

Fajne są :D
Awatar użytkownika
gryzonik156
Posty:38
Rejestracja:17 listopada 2008, 22:49

30 marca 2013, 16:43

A to moja Dama o imieniu Myszka

Obrazek
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

03 kwietnia 2013, 20:07

Komu, komu?

Obrazek
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

03 kwietnia 2013, 20:14

Obrazek
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

03 kwietnia 2013, 20:19

Myszka śliczna, uwielbiam pręguski. Ma cudne brzusio i marchewkowy nosek :)
Dobbi, a co to za szylkretowe cudo z pędzelkami :shock: :?:
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

03 kwietnia 2013, 20:23

Młoda dama, nie wiem czy MCO, czy tylko udaje. Ma pół roku i właścicielom się nie podoba, bo sierść gubi (sic!) Do oddania jest. No, ja bym brała, tylko wiesz.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

03 kwietnia 2013, 22:07

:evil: Dobbinko, kotka na pewno szybko znajdzie dom, bo jest piękna. Byle nie u takich frajerów ( jesli ich znasz osobiscie przekaż im to!) Kupili sobie debile kota,by był ozdobą ich zimnego/nieczułego/beznadziejnego domu...Zaraz mnie trafi szlag!
Tacy debile powinni przechodzić testy psychologiczne przed przyjęciem jakiegokolwiek stworzenia (tez dziecka) pod swój dach!
Biedny kotek... :( Trafił na takich oszołomów...
Bardzo ciekawi mnie, kim ( a raczej czym) są ci ludzie...Pewnie jakies nowobogackie prostaki...
Dobbinko, a ten przystojny kawaler - brat Stasia znalazł dom?
A tak w ogóle, co u naszego słodkiego Stanisława? Dobrze sie czuje? Grzeczny? Nie posikuje?
Awatar użytkownika
gryzonik156
Posty:38
Rejestracja:17 listopada 2008, 22:49

03 kwietnia 2013, 23:25

dubinko nawet nie wiem jak to skomentować :evil: :evil: :evil:

Za kicię trzymam kciuki

esme Myszka bardzo dziękuje i przesyła buziaka

Obrazek
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

04 kwietnia 2013, 05:37

Dobbi poszło info dalej - dam znać :)
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

04 kwietnia 2013, 06:47

Zdjęcie Myszki - cudo:). Dziś zaczepię koleżankę o jakieś dalsze szczegóły. Boję się, że kota jeszcze niekastrowana i może ktoś łapę położyć, żeby rozmnażać.

Asiu, to jest stasiowy braciszek
Obrazek

Dziewczyna się zastanawia i zastanawia, więc pewnie nic z tego nie będzie.
A Stanisław ma właśnie głupawkę i z okrzykiem na pysku biega, jak wariat po mieszkaniu. Idę go pomiziać, wariata.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

04 kwietnia 2013, 10:11

Ale Myszka strzeliła pozę! :lol: :lol: Swietna fotka.
Brachol Stasia bardzo przystojny. Trzeba mieć nadzieję,ze ta dziewczyna jednak się na niego zdecyduje.
Ciesze się, że Stasio ma się dobrze. Niech biega, łobuzuje :wink: Lepsze to niż posępna moja Myszka. Coś niedomaga, prawie codziennie wymiotuje... :( .
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

04 kwietnia 2013, 14:12

Asiu, bardzo mi przykro z powodu Myszki, mam nadzieję, że jej po prostu pogoda nie służy, albo coś w ten deseń.

Z MCO juz pozamiatane. Wczoraj znalazł dom. Dom chyba nie bardzo wie, na co się decyduje, bo wg nich półroczny MCO to "mały kotek", ale może w sensie, że młody. Pewnie będzie wychodząca, ale mam nadzieję, bo mają fajny gródek w środku miasta, zaciszny i spory. To sąsiedzi mojej koleżanki.

Co do młodego czarnego, to jest w okolicach Lublina, ale do Krakowa mogłabym załatwić transport. Dobrze byłoby go sprzątnąć z ulicy, bo ani szczepiony ani nic. Podżegam bratową do ukradzenia kotki i sterylki "na chama".
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

04 kwietnia 2013, 14:32

Jeśli chodzi o Myszkę, myslę, że to na tle nerwowym. Jej samopoczucie i zachowanie to moze efekt długotrwałego stresu ( juz kiedyś pisałam,ze nie akceptuje kocich współlokatorów). Nie chce jeść gotowej karmy, liże chemikalia ( butelki z cilitem, jakimiś innymi syfami, kafelki po umyciu środkami odkamieniającymi, moją szczoteczke do zębów,moją twarz z makijażem, pomalowane rzęsy ... :shock: ). Moze brakuje jej jakichś witamin i minerałów? Zaczęłam dawać jej preparat witaminowy, ale na efekty trzeba poczekać.
Chyba zdecyduję się na Felivay, ale mam opory, bo jest drogi, a opinie ma średnie.
Bardzo ja kocham i bardzo mi jej żal.
Mam nadzieje,ze ta kotka MCO jednak nie będzie wychodząca. Tyle niebezpieczeństw czyha na zewnątrz...
dobbinka pisze: Podżegam bratową do ukradzenia kotki i sterylki "na chama".
Podżegaj, podżegaj :wink:
Za czarnego trzymam kciuki.
Awatar użytkownika
gryzonik156
Posty:38
Rejestracja:17 listopada 2008, 22:49

04 kwietnia 2013, 20:47

asiryś trzymam mocno kciuki za Myszkę i moja Myszka też trzyma kciuki za Twoją Myszkę

Dziękujemy za milutkie słowa o Misi ♥ ♥ ♥

kto mnie popieści?

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości