
Na forum trafiłąm z powodu kocich spraw, ale posiadam i psinę więc i tu będę szukać szczęścia

Moją czterolatkę wysterylizowałam kilka miesięcy temu. Zniosła wszystko elegancko. Trudno było ją utrzymać w domu. Temperament nie pozwolił na leniuchowanie

Moje pytanie będzie z innej mańki- czytałam o sposobach jakie polecacie na przywoływanie psa itp... Może ktoś podpowie jak starą bubę oduczyć brania jedzenia od obcej osoby. Luna to labradorka więc pewnie niektórzy z Was wiedzą że to chodzące żołądk bez ograniczeń pojemnościowych. Mój znajomy tak ułożył sobie ON że ten widząc jedzenie na stole wychodził na korytarz. Nie ma mowy o przyjęciu pokarmu od innej osoby jak tylko Pan.
Luna to stary sępiarz i najedząc się w domu i idzie i prosi piętro niżej


Czekam na sugestie i liczę na rady
