hurra hurra!!!!!

chyba

dziś rano byłam w łazience i słyszę, że Puszka wydaje swoje rujkowe miauczenia.... slyszalam, ze jest w pokoju gdzie akurat na lozku leza wszystkie ciuchy, wiec pomyslalam, ze pojde tam, bo kurcze znow bedzie wszystko w jej siersci.... wyjrzalam z lazienki, a tu, w pokoju obok, za przymknietymi drzwiami Puszka lezy na pleckach, miauczy rozkosznie....a na niej Tymek.......!!!!! szczeka mi opadla, poszlam po aparat, ale gdy koty zobaczyly mnie, stwierdzily, ze koniec przedstawienia i uchwycilam juz tylko momnet gdy Tymek zlazil z Puszki.. potem Pusi jescze na pleckach, Tymek dookola niej, kosi kosi lapki (znaczy pacaly sie lapkami), potem im sie znudzilo, Puszka sobie poszla, Tymek polecial za nia, ale ona miala juz dosyc i znow bylo warczenia.... tak czy siak..... zwierzaki wprawily mnie w oslupienie pelnie....
ponizej kilka zdjec - Dosia - Mam nadzieje, ze juz nie bedziesz krzyczec za ich brak
a tutaj jeszcze cos extra - Tymek eksploruje klatkę królika
