Preparat na totalny jadłowstręt
Mój 5 mc bokser od małego jest totalnym niejadkiem ma totalny jadłowstręt do jedzenia jak widzi jedzenie to spierdziela gdzie popadnie ,dla niego jedzenie moze nieistniec ale jak ma się rozwijać ? kombinowałam jak mogłam produkowałam się jak mogłam żeby tylko jadł za żadne skarby świata niechciał jeść jak już jadł to minimalne dawki że brak słów, niestety doszło do tego że musi jeść przez siłe ,siedzi na siedząco a ja z rozmoczonej karmy robię mu takie małe jakby pulpety i dostaje do pyszczka przytrzymuje za fafle i niekiedy trwa to chwilę zanim połknie wiem że w jakiś sposób jest to stresujace dla malucha ale w żaden inny sposób nic nie będzie jadł bo nic niechce,poprostu mały nieczuje głodu,mój vet przepisał mu Peritol na wywołanie apetytu jadł jeden dzień dalej syrop już nie działał no dalej przepisał mu Relanium niby lek uspakajający ale maił też za zadanie pobudzić apetyt niezadziałał no to dostał steryd na apetyt jadł ledwo co 3 dni. Panie Jarku jeśli jest jakiś preparat który się sprawdza u niejadków żeby od wewnatrz poczuł głód pobudzić apetyt do tego stopnia żeby w końcu sam zaczął jeść ,żeby jedzenie stało się przyjemnością a nie podawaniem na siłe,bardzo proszę o pomoc,może inne osoby które też tak mają czy miały wiedzą co jest najlepsze na jadłowstręt
Nieźle, zaczęło się od Peritolu, skończyło na Relanium i sterydach. Współczuję Ci bardzo, zwłaszcza, że temat psa niejadka znam z bliskiego sąsiedztwa na forum i w realu:
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=11320
W przypadku Twojego malucha jest jeszcze szansa, że dojrzeje i z tego wyrośnie.
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=11320
W przypadku Twojego malucha jest jeszcze szansa, że dojrzeje i z tego wyrośnie.
czytałam temat osoby ziele77 dokładnie podobnie jest,tylko zanim mój maluch dojrzeje i byc może wyrośnie z tego minie jeszcze czasu ale do tego czasu to musi jeść i się rozwijać ale jak ma się rozwijać skoro niechce jeść ,uraz totalny i dlatego proszę o pomoc w związku z preparatem bardzo skutecznym który będzie powodował że aż będzie go zasysać od wewnątrz gdzie będzie czuł taki głód że zechce sam jeść,to jest poprostu masakra gdy widzisz że młody pies ma jadłowstręt i nie jesteś wstanie nic zrobić,nie jestem zwolenniczka karmienia na siłę ale wet powiedział że jak nie bedzie chciał jesć to skończy się dla niego to sondą wczoraj przy karmieniu właśnie na taką siłę zaczął chyba zatrzymywać pokarm w przełyku bo dostał odruchów wymiotnych gdzie zwracał i przez moment cały spuchł mu brzuch po kilku minutach brzuch wrócił do normy ale strachu niemiara. przez cały dzień może się nieinteresowac jedzeniem,przez cały dzień nie podejdzie do swojej miski zobaczyć czy wogóle tam coś jest.Jeśli ktoś tego nieprzechodził to niezrozumie bo żadne metody niedziałają.
Pies nie ma możliwości świadomie zatrzymać jedzenia w przełyku. Jeśli tak się dzieje to trzeba porobić badania i sprawdzić czy nie ma achalazji albo innej wady układu pokarmowego.liz pisze:czytałam temat osoby ziele77 dokładnie podobnie jest,tylko zanim mój maluch dojrzeje i byc może wyrośnie z tego minie jeszcze czasu ale do tego czasu to musi jeść i się rozwijać ale jak ma się rozwijać skoro niechce jeść ,uraz totalny i dlatego proszę o pomoc w związku z preparatem bardzo skutecznym który będzie powodował że aż będzie go zasysać od wewnątrz gdzie będzie czuł taki głód że zechce sam jeść,to jest poprostu masakra gdy widzisz że młody pies ma jadłowstręt i nie jesteś wstanie nic zrobić,nie jestem zwolenniczka karmienia na siłę ale wet powiedział że jak nie bedzie chciał jesć to skończy się dla niego to sondą wczoraj przy karmieniu właśnie na taką siłę zaczął chyba zatrzymywać pokarm w przełyku bo dostał odruchów wymiotnych gdzie zwracał i przez moment cały spuchł mu brzuch po kilku minutach brzuch wrócił do normy ale strachu niemiara. przez cały dzień może się nieinteresowac jedzeniem,przez cały dzień nie podejdzie do swojej miski zobaczyć czy wogóle tam coś jest.Jeśli ktoś tego nieprzechodził to niezrozumie bo żadne metody niedziałają.
Jeśli to psychika to kup feromony psie (dyfuzor) i włącz do kontaktu,to psiaka wyciszy rozlużni zadziała na jego psychę.Będziesz miała odp czy to podłoże psychologiczne czy nie.
Wracam do tematu Twojego weta dlaczego weci tak kochają sterydy ?Gdyby tylko mogli to by każdego psa faszerowali sterydami na wszystko ,jestem totalnym przeciwnikiem stosowania sterydów u ludzi i psów.
Pozdrawiam.
Wracam do tematu Twojego weta dlaczego weci tak kochają sterydy ?Gdyby tylko mogli to by każdego psa faszerowali sterydami na wszystko ,jestem totalnym przeciwnikiem stosowania sterydów u ludzi i psów.
Pozdrawiam.
Dzięki Robert wypróbuję te psie feromony,ale to boksiu pies pełen energii i żywiołu nawet niewiem skąd to czerpie skoro niechce jeść takie już mają charakterki ,jak mu vet przepisał Relanium to zamiast go wyciszyć to dostał jeszcze więcej energii a niby miał go wyciszyć. Ale dziękuję za radę każda rada mile widziana bo mi już psychika też siada
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
jak to wszystko czytam to mi sie cos robi....
1. czy i kiedy i z jakim skutkiem pies byl odrobaczany?
2. co dajesz psu do jedzenia?
3. ile czasu pies spedza na ruszajac sie na swiezym powietrzu?
4. czy u hodowcy pies tez mial jadlowstret?
1. czy i kiedy i z jakim skutkiem pies byl odrobaczany?
2. co dajesz psu do jedzenia?
3. ile czasu pies spedza na ruszajac sie na swiezym powietrzu?
4. czy u hodowcy pies tez mial jadlowstret?
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Prosty sposób
Pies nie chce jesć, zabierasz miskę i dajesz to samo w następną porę jedzenia. Pies wkońcu zje. Pies może nie jesc bardzo długo.
Pies nie chce jesć, zabierasz miskę i dajesz to samo w następną porę jedzenia. Pies wkońcu zje. Pies może nie jesc bardzo długo.
Taki prosty, że aż dziwne, że nikt na to nie wpadłkamila lakusiowa pisze:Prosty sposób
Pies nie chce jeść, zabierasz miskę i dajesz to samo w następną porę jedzenia. Pies w końcu zje. Pies może nie jeść bardzo długo.
Tu piszą ludzie, którzy wypróbowali już tego typu mądrości i potrzebują innych rad. Ich psy nie robią fochów, tylko się głodzą.
Jakbym nie widziała tego na własne oczy, to bym nie uwierzyła, a jednak. Weź tego psa i go ogarnij, jeśli potrafisz, myślę, że zdeterminowany właściciel niejednokrotnie zgodziłby się na taką pomoc.
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Mój też tak miał i okazało się, że po zmienieniu miejsca miski pies zaczą jeść normalnie.